Witam wiosennie wszystkich Zaglądających :-) Ostatni weekend marca spędziłam na wspaniałych warsztatach malowania mandali. Poniżej prezentuję "owoce" swojej pracy na podobraziach.
Tu na zbliżeniu lepiej widać elementy posypane białym brokatem i jasno różowe wnętrze mandali.
Dziękuję, że do mnie zaglądacie i życzę udanego kwietniowego weekendu :-)
Całkiem nowe doświadczenie? Trudno mi je ocenić. Czytałam kiedyś, że na mandalę trzeba patrzeć jak obraz swojej duszy i że pomaga uporządkować nasz wewnętrzny świat. Mam nadzieję Joasiu, że Tobie to się udało. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Joasiu pogodnych i radosnych Świąt Wielkanocnych, wypełnionych miłością i wiarą. Przesyłam serdeczności.
UsuńJa niestety Joasiu również nie znam się na mandalach, więc nie potrafię ich obiektywnie ocenić. Prawdę powiedziawszy zaciekawiłaś mnie na tyle tym wpisem, że od razu wpisałam w wyszukiwarce hasło "mandala" i pokrótce poczytałam o tych specyficznych kołach. pozdrawiam cieplutko i życzę więcej tak ciekawych doświadczeń :)
OdpowiedzUsuńpiękne :) szczególnie te "ogonki" na 3 mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńSliczne kolory, czy się wyciszyłaś i zrelaksowałaś Joasiu, podczas pracy z mandalami. Ciekawe jak można zinterpretować te kolory, kolory Twojej duszy:)) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper wyszły. Ja miałam okazję ostatnio na zajęciach usypywać mandale zabarwioną solą. Bardzo fajna zabawa :)
OdpowiedzUsuń