Witam wszystkich Odwiedzających. Tak jak pisałam w ostatnim poście, w dniu dzisiejszym mam ogromną przyjemność gościnnie inspirować na blogu firmowym Rapakivi :-) Ruszyło kolejne wyzwanie z mapkami, do którego dołożyłam swoją "cegiełkę" w postaci podania wytycznych. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszam po szczegóły TUTAJ KLIK.
Tak przedstawia się moja inspiracja na Wyzwanie z Gościem #21.
Bazę notesu na lodówkę wycięłam z kartonu Rough absolute white, na którą nakleiłam papier Hot&Cold 1. Brzegi wszystkich użytych papierów postrzępiłam i potuszowałam tuszem Distress Ink Antique linen. Tego samego tuszu użyłam również do stemplowania różnymi, zasuszonymi liśćmi. Kwadraty wycięłam z papieru Hot&Cold 4 a kółeczka i chorągiewki z papieru Be Optimistic 1. Notes ozdobiłam min. białymi, dużymi, karbowanymi różami oraz kremowymi pręcikami perłowymi. Zielone "ramki" zrobiłam "stemplem" ze spodu słoika po kawie przy pomocy tuszu Distress Ink Peeled paint. Całość kompozycji dopełniają malutkie, błękitne perłowe ćwieki.
Lodówkowiec jest prezentem dla pewnej sympatycznej osoby, dlatego chciałam aby bez problemu mogła wymienić karteczki kiedy już się skończą. W tym celu wycięłam widoczny pod karteczkami pasek papieru i przykleiłam tylko po jego bocznych brzegach a następnie ozdobiłam błękitnymi ćwiekami, które dodatkowo go przytrzymują.
Dziękuję wszystkim za gratulacje i komentarze w poprzednim wpisie :-)
Tak przedstawia się moja inspiracja na Wyzwanie z Gościem #21.
Bazę notesu na lodówkę wycięłam z kartonu Rough absolute white, na którą nakleiłam papier Hot&Cold 1. Brzegi wszystkich użytych papierów postrzępiłam i potuszowałam tuszem Distress Ink Antique linen. Tego samego tuszu użyłam również do stemplowania różnymi, zasuszonymi liśćmi. Kwadraty wycięłam z papieru Hot&Cold 4 a kółeczka i chorągiewki z papieru Be Optimistic 1. Notes ozdobiłam min. białymi, dużymi, karbowanymi różami oraz kremowymi pręcikami perłowymi. Zielone "ramki" zrobiłam "stemplem" ze spodu słoika po kawie przy pomocy tuszu Distress Ink Peeled paint. Całość kompozycji dopełniają malutkie, błękitne perłowe ćwieki.
Lodówkowiec jest prezentem dla pewnej sympatycznej osoby, dlatego chciałam aby bez problemu mogła wymienić karteczki kiedy już się skończą. W tym celu wycięłam widoczny pod karteczkami pasek papieru i przykleiłam tylko po jego bocznych brzegach a następnie ozdobiłam błękitnymi ćwiekami, które dodatkowo go przytrzymują.
Dziękuję wszystkim za gratulacje i komentarze w poprzednim wpisie :-)
Cały czas Cię podziwiam. Powodzenia w dalszych pracach.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWidziałem.
UsuńSzacun:)Pięknie:)
OdpowiedzUsuńKrótko i treściwie - bardzo dziękuję Danusiu :-) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBrawo!! zajrzałem do Rapakivi i nie mogłem się powstrzymać - tam napisałem co myślę o notesie :) kto ciekawy niech zajrzy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz Mirku. Ciekawa interpretacja cytatu :) Ja akurat miałam co innego na myśli - chodziło mi o to co nas spotyka w życiu, chociaż faktycznie taki zestaw kolorów też tak można interpretować :-) Pozdrawiam.
UsuńKażdy patrzy i widzi po swojemu - mnie w tym właśnie momencie zestawienie kolorystyczne oraz słowa ukoiły nerwy :)
UsuńBardzo się cieszę Mirku, że moja praca mogła Ci pomóc. Masz oczywiście rację - odbiór tego na co się patrzy bardzo zależy od emocji i nastroju w danym momencie. Życzę udanego weekendu.
Usuńvelmi pekne...
OdpowiedzUsuńVierka, bardzo dziękuję za komentarz :) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńEch.....
OdpowiedzUsuńCudowne i jak pomysłowo wykorzystałaś słoik! Czytając jak robiłaś, można się wiele nauczyć:) Buziaki!
Byłam w Rapakivi! Joasiu, miło było Cię zobaczyć! Myślę, że telefoniczny głos, jaki słyszałam i Twój wygląd, wskazuje na osobę miłą i ciepłą:) Na pewno na żywo też byśmy się zaprzyjaźniły:)Pozdrawiam serdecznie!
UsuńDziękuję Aniu za komentarz i dotarcie do bloga Rapakivi. Mam nadzieję, że skorzystasz z moich porad i weźmiesz w tym konkursie udział. Być może tak jak ja nie masz wykrojników, coś niebieskiego pewnie się znajdzie a "domowych" stempli w ogrodzie masz duuuży wybór :-) Co do przyjaźni na żywo, to też mam taką nadzieję.
UsuńPozdrawiam równie serdecznie.
Fajny lodówkowiec, ja zrobiłam dotychczas całe dwa, ale też zawsze potrzebuję dużo miejsca wokół. No a cytat mnie bardzo zaskoczył i wzruszył, gdyż uwielbiam Budkę i ich teksty i teraz wydaje mi się to tak oczywiste,że można pięknie wykorzystać ten fragment (i wiele innych) ale sama na to nie wpadłam wcześniej. Super sprawa codziennie rano sięgając do lodówki spojrzeć na te słowa, cudowne przesłanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Beato za odwiedziny. Dla mnie to jest trzeci zrobiony lodówkowiec, tym razem dla znajomej. Też lubię słuchać Budki Suflera, zresztą jeszcze od końca lat 70. Cytat tak mi jakoś ostatnio chodził po głowie i stwierdziłam, że jest odpowiedni dla kogoś kiedyś bliskiego a teraz żyjącego "za wielką wodą", przez co kontakt jest tylko mailowy. Myślę, że odpowiednie cytaty przychodzą w odpowiednich momentach.
UsuńPozdrawiam i życzę udanej niedzieli :-)
Świetny i przydatny notesik:)
OdpowiedzUsuńGratuluję inspirowania w Rapakivi :)
Bardzo dziękuję Doris za Twój komentarz :-) To moje pierwsze kroki w inspirowaniu innych Scraperek.
UsuńPozdrawiam i życzę udanego tygodnia :)